sobota, 18 kwietnia 2020

wiosna wirusów.




       *Wirus w czerni w koronie z cierni *
    
      Wiosna nigdy nie była mi czasem straconym
      Dziś ucieka obrazkami zza szyby
      Czy nim przyfrunie lato 
      Znajdę ścieżkę do kolorów ?

       Teraz wszystko jest na niby.
       Wirtualnie fantazjuję, bo mogę.
       Wybieram wersje 
       W kolorze  pomarańczowym.
       Może i  Tobie pomogę...? 

      Przypomnieć sobie dotyk zieleni
      W miękką łąkę się zanurzyć.
      Znów używać zapachu piżma,
      W tym mieście
      Z wizji fatalnego dramaturga  
      Czy jeszcze zdążę zanim coś się zmieni ?

      Plus 15, biurko, klawiatura 
      Stoję w oknie..
      Piąty bieg ? nie mogę...
      Bo hamulec zaciągnięty 
      I zakazów dyktatura.
      
          
       Kwiecień 2020      
       
       
      
      
    
      

1 komentarz:

Dojrzałe lato.

 Mama, tata ,praca sąsiedzi, szkoła, szybko rośniesz. Jest już zielono, Wielkanoc się błyszczy, i wszystko na nowo zakwita, tak samo jak kie...